KIM BYŁEM ?   -   KIM JESTEM ?   -   GDZIE ZMIERZAM ?

Lawiny błota i powódź w okolicach Rio de Janeiro

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Korygowanie moralności Brazylii.

14.01.2011

>Strona główna>Artykuły

 

Aktualizacja 22/01.2011 - oto zdjęcia pokazujące dowody, że Korygująca Inteligencja wcale NIE jest "miłosierna" do nieskończoności - przetrwały niemal nienaruszone obydwa kościoły w Teresopolis i Nova Friburgo - zdjęcia >>>

Aktualizacja 16/01/2011 - artykuł na wp.pl o lawinach błota w Brazylii w poniższym temacie.

====================

8 marca 2010 napisałem artykuł, w którym wyrażam zdziwienie, dlaczego jeszcze Brazylia nie została dotknięta jakimś kataklizmem, oto cytat:

Obserwując doniesienia o moralności poszczególnych narodów i krajów - ja osobiście zastanawiałem się, dlaczego Bóg nie uderzył jeszcze w Amerykę Łacińską - przecież tam również trwa od lat handel dziećmi, sprzedawanie i prostytucja 10-12 letnich dzieci dla zarobku (mówi się jednak dużo o Brazylii i znikających z ulic dzieciach).

Niecały rok czekaliśmy, kiedy z 12 na 13 stycznia 2011 roku Korygująca Inteligencja zaczęła korygować poprzez lawiny błotne i powódź okolice Rio de Janeiro. Do dzisiaj, czyli 14/01/2011 zginęło już ponad 500 osób. Miasta: Nova Friburgo, Petropolis i Teresopolis - tam najwyraźniej zabrakło już "10 sprawiedliwych".

Zastanawiało mnie zawsze jak to jest, że duże siedliska niemoralności (niestety, w społeczeństwie jeszcze pokutuje staroświecki pogląd, że "niemoralność" to bycie heretyckim ateistą, który lata po wsi i wygłasza średniowieczne herezje, a "moralność" to pokazowa religijność i histeryczne epatowanie książeczką do nabożeństwa; sprawa jest jednak o wiele głębsza) tak długo utrzymują swój żywot - a małe skupiska, które zostały opanowane przez pasożytnictwo bardzo szybko kończą swój żywot, skorygowane przez wszechświatowy intelekt. Efekt jest taki, że w większości widzimy, jak usuwane z naszej ziemi są małe, biedne społeczności, małe wsie, miasteczka - chociaż to owe olbrzymy mają o wiele więcej na sumieniu niż małe społeczności.

Odpowiedź najprawdopodobniej kryje się w inercji, tj. bezwładności. Małe społeczności szybko się dostosowują i dość szybko zmieniają swoje poglądy i moralność. Duże skupiska, pomimo większych zagrożeń, są często zasilane przez moralnych ludzi, którzy przybywając z ubogich regionów chcą polepszyć swój byt - dlatego też agonia tych wielkich skupisk jest liczona w setkach lat - a nie dziesiątkach, jak małych społeczności. To rodzi wrażenie, jakoby Bóg poobrażał się tylko na tych maluczkich i ubogich - a folgował białym kołnierzykom i miejskim pasożytom. To wrażenie jest błędne. Po prostu moralność zaczyna stopniowo opuszczać daną społeczność, ponieważ jest coraz mniej pracy i perspektyw (jak np. coraz bardziej w moim Boronowie, gdzie kolejni rządzący kładą coraz więcej asfaltu i kanalizacji - mając przy okazji w nosie to, czy będzie praca i w ogóle nie tworząc miejsc pracy, bo łatwiej jest wylać kilometr asfaltu na drogę, niż zorganizować i przyciągnąć małą firmę, która da pracę np. 10 osobom). Stąd też w najbliższym 20-leciu spodziewam się, że ci, którzy chcieliby coś zrobić w mojej miejscowości po prostu wyjadą tam, gdzie rządzący są dalekowzroczni i tam, gdzie jest praca.

Dlatego też pogłębiająca się bieda rodzi desperację - ludzie zaczynają handlować nie owocami i mięsem - a ciałem. Zaczynają bogatym turystom oferować swoje nieletnie córki i synów za usługi seksualne. Zaczynają kraść, gwałcić, sprzedawać narkotyki - czyli zaczyna się upadek moralności danej społeczności. Dodatkowo odpływ "sprawiedliwych", którzy w takiej społeczności nie chcą już dłużej żyć na pewno przyspiesza skorygowanie takiej społeczności. Właśnie podobna ścieżka (lub nieznacznie inna) wyznacza rytm życia wielu społeczności na świecie, m.in. w Am. Południowej.


============================

Zdjęcia potwierdzające, że Korygująca Inteligencja zawsze oszczędza co najmniej jeden obiekt religijny:

Oczywiście, dla ignorantów te zdjęcia nie są żadnym dowodem. Dla nich - nic nie jest dowodem. My jednak wiemy, że jeśli dana katastrofa została spowodowana przez Korygującą Inteligencję - reguła, która za każdym razem wyraźnie się uwidacznia to fakt, że co najmniej jedna kapliczka, świątynia, kościół, meczet, etc jest oszczędzony i tylko nieznacznie naruszony. Oczywiście dla zachowania Kanonu Niejednoznaczności i wolnej woli zawsze musi istnieć co najmniej jedno alternatywne wyjaśnienie.

Oto "oszczędzone" kościoły w Teresopolis
i Nova Friburgo:

(kliknij, aby powiększyć zdjęcia)


Fot. Kościół w Teresopolis  - ujęcie 1



Fot. Kościół w Teresopolis - ujęcie 2




Fot. Kościół w Teresopolis - zdjęcie z helikoptera


Fot. Kościół w Nova Friburgo - ujęcie 1


ZDJĘCIA SZKÓD LAWIN BŁOTNYCH W TYCH MIASTACH Z GÓRY: