Co symbolizuje logo totalizmu?
Czytaj >>>
Sama nazwa "totalizm" symbolizuje "filozofię całości" - tak jak nauka potrafi stwierdzić metodami naukowymi że istnieje jakieś zjawisko i próbuje opisywać otaczający Nas świat - tak samo totalizm opisuje ten DRUGI, moralny i inteligentny przeciw-świat - czyli środowisko, w którym "żyje" nasza dusza, inteligencja oraz przeciw-ciało (czyli to, co religie nazywają duchem i duszą).
Skąd totalizm czerpie
wiedzę na temat tego, czy i gdzie istnieje Bóg (wszechświatowy intelekt), w jaki sposób działa, jakie Prawa Moralne ustanowił wszechświatowy intelekt, jak wygląda etc.? Otóż w 1985 roku powstał
Koncept Dipolarnej Grawitacji, który bezsprzecznie dowiódł, że oprócz naszego, fizycznego i dość dobrze poznanego świata nauki istnieje jeszcze jeden - ten, który od tysięcy lat nieudolnie próbowały opisać najprzeróżniejsze religie i wierzenia - świat intelektu, który rządzi się jeszcze bardziej radykalnymi i żelaznymi zasadami niż znany Nam świat fizyczny. Gdyby porównać Naszą obecnie maleńką wiedzę wyobraźmy sobie siebie jako pływaków w olbrzymim oceanie, gdzie połowa naszego ciała zanurzona od pasa w dół pływa w oceanie - a druga od pasa aż do czubka głowy jest nad powierzchnią. Tę połówkę, którą widzimy (nad oceanem) dość dobrze poznaliśmy: jak działa, jak smakuje jak wygląda. Natomiast pseudo-naukowcy a także nasza wrodzona skłonność do samo-oszukiwania się powodowałaby, że ignorujemy i wyśmiewamy się z możliwości istnienia tego drugiego świata - który ma o wiele większy wpływ na Nasze życie niż świat fizyczny (to jest właśnie największa wygrana UFOnautów, że oni doskonale wiedzą o tym, że gdybyśmy się dowiedzieli o przeciw-świecie, zakończyłaby się ich okupacja i wyzysk ludzkości od wieków).
Najważniejszą wiedzą, którą musimy sobie głęboko wryć do głowy [a także wymusić na naukowcach, tych zakutych łbach, że zaczną w końcu badać totalizm i Koncept Dipolarnej Grawitacji] jest
WIEDZA, jak i po co Bóg stworzył wszechświat, jakie Prawa Moralne stworzył i jakie kary i nagrody czekają za moralne i niemoralne życie.

Ukrzyżowanie Jezusa. Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że istnieje obraz, namalowany około XV wieku, pokazujący, że tak naprawdę UFOnauci dozorowali ukrzyżowanie Jezusa, który upowszechniał jedną z najbardziej moralnych filozofii na Ziemi jaką jest chrześcijaństwo.Można śmiało powiedzieć, że
Chrystus był prekursorem totalizmu. Na powiększeniu widać wyraźnie mordę ufonauty w jednym z wehikułów.
<<< Kliknij aby powiększyć
Totalizm stwierdził, że żyjemy w dwóch światach: naszym, fizycznym świecie oraz przeciw-świecie, gdzie panują inne prawa i reguły, ale które to reguły ludzie poznali dość dobrze, tylko próbują się oszukać, że owe prawa nie istnieją. Nasz, fizyczny świat rządzony jest przez podstawowe pole: pole grawitacyjne (kiedy wchodzimy pod górę, musimy wnieść wysiłek, kiedy schodzimy z góry, jest łatwiej, ale również musimy hamować się przed zbytnim rozpędzeniem). W przeciw-świecie panuje natomiast
pole moralne, którego zadaniem jest oddziaływać na Nasz intelekt i moralność - kiedy wspinamy się pod górę pola moralnego (czyli kiedy dokonujemy "dobre uczynki" lub cokolwiek moralnego) nasz umysł i ciało odczuwa opór (najczęściej lenistwo) właśnie dlatego, ponieważ dokonanie czegokolwiek moralnego kosztuje Nas energię i wysiłek - natomiast dokonanie niemoralności jest niemal zawsze przyjemne, łatwe, kiedy podążamy w dół pola moralnego.
Weźmy pod uwagę następującą sytuację:
Jaś jest biedny, nie ma pracy i nie ma co jeść. Możemy postąpić biernie (czyli ani moralnie ani nie-moralnie) i nie zrobić nic. Możemy postąpić niemoralnie i przechodząc obok Jasia zasadzić mu kopniaka. Lub postąpić najbardziej niemoralnie jak tylko się da (już większej niemoralności Jasiowi nie uczynimy) mianowicie zabić Jasia, co spowoduje, że nie damy mu szansy na wyjście z biedy i znalezienie pracy - bo de facto Jasiu już nie będzie mógł wykonać żadnego ruchu.
Możemy jednak postąpić moralnie: kupić Jasiowi bułkę lub chleb oraz podać ciepłą zupę dla pokrzepienia. Możemy postąpić
jeszcze bardziej moralnie: wpierw nakarmić Jasia a potem pomóc mu w znalezieniu pracy. A więc postąpimy w tej sytuacji
najbardziej moralnie jak się da: długofalowo wyrwiemy Jasia z biedy (bo będzie go stać na mieszkanie i jedzenie), zaopatrzymy go w pracę, a w reszcie natychmiast nakarmimy.
TAKI WŁAŚNIE JEST TOTALIZM:
Uczy Nas zachowania w każdej z tysięcy sytuacji życia - i powiem szczerze - totalizm to najtrudniejsza "rzecz" jaka mi się w życiu przytrafiła.
Co symbolizuje logo totalizmu? Czytaj >>>
Codziennie uczę się totalizmu i codziennie odkrywam jego nowe ścieżki, których są tysiące i wiem, że do końca życia nie zbadam tylu, ilu bym chciał. Jeśli chodzi o porażki i sukcesy we wdrażaniu totalizmu to trzeba mieć świadomość, że jesteśmy tylko ułomnymi i źle przygotowanymi do życia ludźmi: od początku wmawiano i tłuczona Nam do głów, że korupcja, wojna, śmierć, niemoralność, pieniądze, głód i inne niemoralności muszą istnieć, bo "taki jest świat" - a drugim "argumentem", który w Nas wmawiają media, politycy, rodzice, jest to, że "nic nie zmienisz, nie wychylaj się", "kradnij, zabijaj i bądź niemoralny, tak jak inni".
Poniosłem niestety porażkę na polu rodzinnym, gdzie nikt nie chce w ogóle słyszeć o totalizmie, ufonautach, prof. Pająku i o "ezoteryce". Lepiej wychodzi mi kontakt z ludźmi, którzy są bardziej otwarci - a bycie otwartym ogromnie pomaga w poznawaniu świata. Co prawda chyba wszyscy z Ruchu Oporu mają podobne problemy, a z rozmowy z kolegami czasem wynika szokująco, że to nie przypadek, że każdy niemal totalizta jest jakoś szykanowany a jego działania są "koszone".
Czego robić
NIE musisz aby zostać totaliztą! Nie musisz zapisać się do żadnej tajnej ani oficjalnej organizacji - totalizm nie jest sektą! Nie musisz wpłacać na niczyje konto żadnych pieniędzy ani oddawać swojego życia za totalizm, bo
totalizm chce, byś dla nie go żył - a nie umierał!
Nie musisz umieć się bić - bo totalizm walczy mieczem na ustach, a nie w dłoni [co nie oznacza, że totalizta jest pyskaty i bezczelny - to cecha pasożytnictwa oraz ludzi ironicznych]. Nie musisz modlić się do sektyjnego "guru" - bo taki w totaliźmie nie istnieje. Nie musisz ubierać się "dziwnie" bądź inaczej. Nie musisz używać specyficznego języka, typowego dla przerobionych i zmaltretowanych umysłowo ludzi, którzy wpadli w sidła różnych sekt. NIE bądź "miękki" i "lalusiowaty" - totalizm nie potrzebuje moralnych miernot, którzy kiedy tylko przyjdzie ocenić zło będą wmawiać innym "że tak naprawdę to nie ma tak źle". Nie bądź też brutalnie radykalny - zamiast ślepo "wybaczać" raczej staraj się dawać ludziom szansę [ale
zamiast potencjalnemu mordercy "wybaczyć" i oddać z powrotem nóż, aby mógł Cię ugodzić, lepiej uciekaj, wołaj o pomoc, bądź, jeśli górujesz fizycznie, obezwładnij go, wezwij policję i doprowadź do skazania]
Co
należy robić, aby być totaliztą? Pedantycznie przestrzegaj Praw Moralnych wszędzie tam, gdzie tylko możesz [poniżej wymienię najważniejsze Prawa Moralne].
ZAWSZE i WSZĘDZIE obstawaj przy prawdzie, nawet, jeśli może ona i Ciebie zaboleć lub Twoich najbliższych. Nigdy nie wykluczaj nawet najbardziej niesamowitej prawdy, bo stare przysłowie mówi, że
"Najbardziej poszkodowani jesteśmy tym, czego poznania uparcie odmawiamy".
Tak samo jak istnieje fizyczne prawo akcji i reakcji (akcja wyzwala reakcję, np. jeśli uderzysz głową w mur, mur uderzy z taką samą siłą w Twoją głowę) tak również istnieją setki czy tysiące innych praw fizycznych - bo TAK Bóg stworzył wszechświat, takie a nie inne prawa uznał za słuszne.
Ale totalizm wyraźnie stwierdza, że istnieje jeszcze świat intelektu, w którym rządzą Prawa Moralne, które z jeszcze większą konsekwencją mają wpływ na Nasze życie. Ktoś może powiedzieć: żyję już dziesiątki lat, tysiące "profesorów" i "naukowców" duma nad religiami - a jeszcze więcej "uczonych w piśmie" - i nikt nie mówi o żadnych "prawach moralnych" - więc chyba nie istnieją. ISTNIEJĄ! Zobacz, szanowny Czytelniku, przypomnij sobie, kiedy musiałeś się poruszać pieszo a kiedy tę samą drogę mogłeś pokonać samochodem - gdzie było Ci łatwiej?
To samo jest z Prawami Moralnymi! Jeśli poznasz najważniejsze z nich (Prawo Bumerangu) Twoje życie stanie się spokojniejsze, łatwiejsze (ale niestety i paradoksalnie trudniejsze), bardziej szczęśliwe - a pod koniec swojego życia
gwarantuję, że powiesz "warto było".
To, że TY nie chcesz "wierzyć" w istnienie bądź nie istnienie praw moralnych nie ma nic wspólnego z tym, że one obiektywnie działają. Kiedy Archimedes prawie 2000 lat temu wlazł do wanny (balii) i wyskoczył z niej bo odkrył prawo wyporności wody - czy to oznacza, że przed nim to prawo nie istniało!!!??? NIE - tyle, że nikt wcześniej nie odkrył tego prawa!
Ponieważ mieliby świadomość, że będą NA PEWNO rozliczani ze swoich postępków a "nieistnienie" tych praw uspokaja i
zagłusza ich sumienia [tak na boku, sumienie to organ dzięki któremu kontaktujemy się z Bogiem]
Ponieważ UFOnauci, za pomocą najprzeróżniejszych technik i technologii (a szczególnie za pomocą złych ludzi na ziemi) zaciemnili istnienie praw moralnych i niezwykle sprytnie i sztucznie zakryli, że Prawa Moralne działają z żelazną konsekwencją a szczególnie wprowadzili sztuczne pojęcie "wybaczenia".
Ponieważ jest to jeden z "zagłuszaczy" sumienia a ludzie uparcie chcą wierzyć, że Bóg jest dobrotliwy i wybaczający ich niecności i grzechy i że nie spotka ich kara za swoje bandyctwa.
Zapamiętajcie dobrze: Bóg NIE zna wybaczenia w takim kształcie, jakim podsuwają go Nam z powodów politycznych religie i ufonauci. Natomiast faktycznie, jeśli My komuś coś wybaczymy - kiedyś i Nam ktoś coś wybaczy - ale jest to TYLKO "anulowanie" winy w oczach i sercu danego człowieka - natomiast jeśli zaserwowaliśmy komuś jakieś nieprzyjemne uczucie, kiedyś niestety będziemy musieli też doznać taki sam poziom owego uczucia. To dlatego właśnie Bóg jest konsystentny w swoim działaniu i konsekwentny jednocześnie - to ON stworzył żelazne i nieprzejednane prawa moralne, których tak naprawdę nikt nie może złamać - bo również ON ustanowił kary i nagrody za złamanie bądź wypełnianie praw moralnych.
Praktycznie co parę kartek w Biblii
Jezus mówi: "Wiatr siejesz, burzę zbierać będziesz", "Mało siejesz, mało i zbierać będziesz", "Kto mieczem wojuje, od miecza ginie". Czy to dla Was mało? Jezus dziesiątki razy w biblii wskazuje za pomocą przypowieści istnienie Prawa Bumerangu a Wy, naiwne owieczki, "produkty" politycznych celów różnych religii, wierzycie. Niestety, duchowni większości religii opierają się na błędnym wytłumaczeniu Praw Moralnych i posługują się cytatem Jezusa: "wybaczajcie nie siedem a siedemdziesiąt siedem razy". Jasne! Bo Jezus doskonale wiedział, że odwet, zawiść i trwanie w błędnym kole do niczego nie prowadzi. Drugim, błędnym przykładem "wybaczenia" jest sławna wizyta ś.p. Jana Pawła II u swojego niedoszłego zabójcy Ali Agcy - którego odwiedził w więzieniu oraz razem modlili się. Czy jednak pojęcie "wybaczenia" można tutaj zastosować, tak, jak Nam to usilnie narzucono? Jestem zdania, że nie. Otóż ja sądzę, że gdyby takie ślepe wybaczenie uznał J. Paweł II to kazałby wypuścić Ali Agcę.
A jednak On "tylko" razem modli się, kontempluje i współczuje sytuacji moralnej Ali Agcy - natomiast wcale ślepo nie "wybacza" a tak, jak wskazuje Jezus (i totalizm) przełamuje się w sobie i swojemu sprawcy wybacza winę oraz życiowy błąd - natomiast nie ma to nic wspólnego z tym, że cokolwiek tutaj "wybacza" Bóg.
To tylko ludzie dopisują sobie dalszy ciąg tego, co dzieje się z danym postępkiem człowieka - co nie ma nic wspólnego z prawdą. Prawda jednak jest zupełnie inna - pozwolą Państwo, że przedstawię stanowisko totalizmu, poniżej.
Wszechświatowy intelekt (Bóg) oparł przeciw-świat na "kanonach" czyli ogólnych sformułowaniach, na bazie których stworzył prawa moralne. Tak samo, jak w naszym, fizycznym świecie takim "kanonem" jest, że Bóg sobie
wymyślił, iż cały fizykalny wszechświat będzie się opierał na oddziaływaniach między cząsteczkami - a potem już "skonstruował" pole grawitacyjne, pole magnetyczne, ciśnienie etc., itd. Dokładnie ten sam model tworzenia wszechświata zastosował w przeciw-świecie: najpierw stwierdził, co byłoby korzystne i sprawiedliwe - a potem to stworzył. To zaś oznacza, że ogólnym kanonem - na bazie którego zostały sformułowane Prawa Moralne jest
Kanon Niejednoznaczności, który mówi o tym, że:
"Nic we wszechświecie nie może być absolutnie jednoznaczne i pozbawione źródeł wątpliwości, bowiem skonfrontowanym z danym zagadnieniem (lub rzeczą) istotom rozumnym odbierałoby wolną wolę i swobodę wyboru decyzji".
Kanon Niejednoznaczności mówi więc o tym, że dla każdego zagadnienia, bądź zjawiska, bądź rzeczy musi istnieć na tyle nieścisłości, aby każdy na swój sposób mógł to zinterpretować.
Jednak najważniejszym i najpotężniejszym znanym obecnie prawem moralnym jest
Prawo Bumerangu, które mówi, że: "Jakiekolwiek uczucie wywołasz u kogoś (innego intelektu) ktoś kiedyś wywoła w Tobie dokładnie to samo uczucie".
Tyle, że ludzie brak natychmiastowego karania przez Boga wytłumaczyli sobie "wybaczeniem" lub "miłosierdziem".
Teraz dla przykładu gdybyśmy mieli wytłumaczyć słowa Jezusa "Kto mieczem wojuje od miecza ginie" to na bazie naszej
wiedzy moglibyśmy powiedzieć, że "jeśli zabijesz albo zranisz kogoś mieczem, ktoś kiedyś wywoła u Ciebie uczucie tak samo bolesne za pomocą czegoś, co będzie przypominało miecz". Lecz wcale nie chodzi tutaj, że to musi być miecz - tylko chodzi o to, że to może być miecz lecz wcale niekoniecznie, bo np. może być to równie dobrze jakiś spłaszczony pręt, bądź płaskownik lub coś podobnego.

Ściągnij moją książkę
pobierz >>>
Co symbolizuje logo totalizmu? Czytaj >>>
Źródła:
1. Monografia [1/4] - Tom 6 -
Totalizm; Tom 7 -
Rozumienie Totalizmu
2. Prawa Moralne:
Źródło 1 (polski serwer);
Źródło 2;
Źródło 3
3. WWW o totaliźmie:
Źródło 1 (polski serwer),
Źródło 2,
Źródło 3
4. Biblia
|